Dziś zdobyłem dwa szczyty: Słonny (płn.-zach.) i Słonny (płd.-wsch.), oba o wysokości 668 m n.p.n. Góry Sanockie charakteryzują się dosyć dużym zalesieniem, przez co upał, aż tak mi nie doskwierał. Jednak coś kosztem czegoś…
brak widoków.

Na trasie nieustannie spotykam fantastycznych ludzi, którzy niedowierzają w moje wyzwanie. Jednak życzą mi powodzenia, robimy szybkie foty, zbijamy „piątki” i hulamy dalej!

Mój fioletowy kolega „Make, Make” też daje radę i nie wymięka! Ma bojowe zadanie: zbierać pieniążki dla Oli – Lawendowej Dziewczynki!





